Używany hak holowniczy jest dość częstą formą zaoszczędzenia finansów podczas zakupu haka holowniczego. Nie jednokrotnie jest o połowę tańszy niż nowy dedykowany do naszego samochodu. A skoro ten używany pochodzi również z naszego modelu auta to w czym problem? Czy nie warto kupić używkę i zaoszczędzić trochę grosza? Przecież to tylko hak, więc co może być z nim nie tak? – Właśnie takie pytania zadają sobie osoby które chcąc zaoszczędzić kupując używany hak holowniczy. Niestety finalnie może okazać się, że wpakujemy się w dodatkowe wydatki i nie małe kłopoty. Jakie i dlaczego? Tego dowiecie się w poniższym artykule.

Używany hak holowniczy – jak nówka?

Bardzo często używany hak holowniczy pochodzi z demontażu samochodu oddanego na złom. W tym samochodów po wypadkowych. Często w takich miejscach szukamy części używanych i wbrew wszystkiemu nie ma w tym nic złego. Szczególnie gdy chodzi o części plastików, elementów karoserii lusterek, jednakże przy kupnie używanego haka holowniczego, warto zastanowić się czy chcemy zagrać w rosyjską ruletkę i pociągnąć za spust? Kupując taki hak często możemy natrafić na z uszkodzone egzemplarze pochodzące z aut powypadkowych. Nie jednokrotnie są one prostowane i odświeżane a w najgorszych przypadkach nawet spawane. Zmęczenie materiału po takim uszkodzeniu jest często w krytycznym punkcie wytrzymałościowym i grozi pęknięciem haka podczas użytkowania. Jakie mogą być tego konsekwencje chyba każdy może sobie wyobrazić…

Niestety kupując używany hak holowniczy w punktach demontażu aut czy w internecie nie mamy wglądu w jego historię i intensywność użytkowania. Nie znany nam może też być producent takiego haka ani czy hak posiada jakąkolwiek homologacje. Często przy używkach brakuje tabliczki znamionowej bez której możemy mieć spore problemy przy rejestracji i kontroli. Kupując taki hak musimy przejść badanie techniczne aby móc wbić go w dowód rejestracyjny. Bez takiej tabliczki diagnosta nie jest w stanie przeprowadzić wiarygodności homologacji takiego haka tym samym nie podbije nam badania technicznego. Owszem są znane przypadki zakładania haka na “własną rękę” i bez adnotacji w dowodzie gdyż pomysłowość naszych rodaków jak wiemy, nie zna granic 😉
Niestety w takim przypadku podczas kontroli zaoszczędzone pieniądze wydamy na kilkuset złotowy mandat dodatkowo tracąc dowód rejestracyjny pojazdu. W skrajnych przypadkach mamy do tego zakaz dalszej jazdy i lawetę na nasz koszt gdyż hak traktowany jest jako zmiana konstrukcyjna pojazdu.

Ruda tańczy jak szalona – czyli korozja haka !

Kolejną rzeczą przy kupnie używanego haka jest jego stan techniczny i wizualny. Nie jednokrotnie zdemontowane haki przechowywane są bez odpowiedniego zabezpieczenia, bardzo często gdzieś w wilgotnych piwnicach czy pod gołym niebem. Wystawione są wtedy na działanie czynników zewnętrznych co prowadzi zazwyczaj do korozji takiego haka. W najlepszym przypadku czeka was oczyszczenie i ponowne malowanie co może okazać się czasochłonne i kosztowne. W najgorszym przypadku, choć pierwotnie na to nie wygląda, dostaniecie już odrestaurowaną sztukę. Nie macie wtedy wglądu jak bardzo skorodowany był hak. Często są one naprawiane bądź spawane, potem szpachlowane i malowane tak aby na pierwszy rzut oka wyglądać na igiełkę. Niestety pod wizualnym “makijażem” mogą ukrywać się spore ogniska korozji które w dość szybkim tempie mogą ujrzeć światło dzienne. Z takim ryzykownym okazem powinniśmy sobie dać spokój.

Hak holowniczy kompletny – czy aby na pewno?

Jeśli już podejmiemy ryzyko zakupu używanego haka to warto upewnić się czy faktycznie mamy kompletny zestaw potrzebny do montażu. Często brakuje śrub montażowych które są odpowiedniej twardości i wymiarów. Nie jest to największym zmartwieniem gdyż można takowe śruby dobrać mimo że będzie to kłopotliwe, gorzej ma się sytuacja jeśli brakuje nam na przykład kuli haka. Zakup takiej kuli zaczyna się od 50 zł (w przypadku kul odkręcanych) do nawet 500 zł (w przypadku kul automatycznych). Najczęstszym brakiem jaki możemy spotkać podczas zakupu używanego haka jest brak wiązki elektrycznej bądź modułu. Jeśli nawet sprzedawca zapewnia nas o kompletności takiego zestawu to możemy się spodziewać, że wiązka może być nie kompletna, uszkodzona bądź nad wyraz zużyta. Często podczas demontażu haka wiązka jest szarpana ucinana i nikt nie obchodzi się z nią jakoś specjalnie delikatnie więc ryzyko otrzymania wadliwej wiązki jest dość wysokie. Narażamy się na kolejne wydatki w pozornie “oszczędnym” zakupie.

Podsumowanie – czy warto?

Kupując używany hak holowniczy możemy sporo zaoszczędzić. Nie mówimy, że nie warto oszczędzać – twierdzimy jednak że w tym przypadku nie warto ryzykować. Jak by nie było i w tym wypadku chodzi o nasze bezpieczeństwo oraz innych osób w pobliżu. Dodatkowo jak widać pozorna oszczędność nie jednokrotnie może okazać się złudna i narazimy się na dodatkowe koszty. Jeśli już naprawdę zaryzykujemy z używką to musimy bardzo rzetelnie sprawdzić stan techniczny i pochodzenie takiego haka oraz upewnić się że będzie on bezpieczny w użytkowaniu. Jednak należy pamiętać, że tylko zakup nowego haka zapewni nam 100% bezpieczeństwa w użytkowaniu. Kupując nowy hak zapewniamy sobie pełną gwarancję producenta czego nie możemy spodziewać się po używanym, nie pewnym i dość ryzykownym używanym haku holowniczym.

Jeśli miałeś okazję ale zrezygnowałeś bądź podjąłeś decyzje i kupiłeś używany hak holowniczy to podziel się z nami wrażeniami w komentarzu.
Chętnie usłyszymy twoje zdanie, gdyż jak wiemy zdarzają się wyjątki od reguły 😉