Sportowy filtr powietrza ma za zadanie, tak samo jak standardowy filtr powietrza oczyścić powietrze dostarczane do silnika. Drugą jego ważną rolą jest zapewnienie odpowiedniego ciśnienia w układzie dolotowym. Jest jeszcze trzecie zadanie, wytłumienie odgłosów zasysanego powietrza, choć w przypadku sportowych filtrów to zadanie schodzi na boczny tor. Po co w takim razie nam taki filtr? To właśnie postaramy się dziś wyjaśnić. Na wstępie proponujemy oglądnąć ciekawy filmik z firmy K&N z sympatyczną Panią która obrazowo wyjaśni jak działają takie filtry.

Filmik – Sportowe filtry K&N – demonstracja

Jakie są rodzaje tych filtrów i jak działają ?

Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów sportowych filtrów w zależności oczywiście od modeli aut i producentów. Skupimy się jednak na podstawowych dwóch jakim jest tzw. wkładka i stożek. Wkładka jest niczym innym jak sportowym filtrem montowanym w miejsce seryjnego filtra a dokładniej w puszkę układu dolotowego.
Kolejnym z omawianych jest filtr cylindryczny zwany potoczniej stożkowym filtrem powietrza . To on jest chyba najczęściej kupowanym i najbardziej popularnym sportowym filtrem powietrza. Głównie ze względu na jego kształt i charakterystykę pracy w układzie dolotowym ale do tego jeszcze wrócimy w dalszej części artykułu.

Jakie mają zastosowanie i jak działają sportowe filtry powietrza w porównaniu do tych zwykłych montowanych seryjnie?
Przede wszystkim należy wspomnieć, iż główna różnica polega na materiale z jakiego są zrobione. Zwykłe filtry powietrza stosowane w naszych autach są papierowe bądź o papierowej strukturze. Natomiast sportowe filtry powietrza zazwyczaj mają wkład bawełniany, bądź gąbczasty i są dodatkowo nasączone specjalnym olejkiem który ma za zadanie ułatwić przepływ powietrza. Dodatkowo taki filtr przeważnie wzmocniony jest stalową siatką.
Sportowy filtr powietrza ma jeszcze jedną bardzo ważną cechę odróżniającą go od seryjnych filtrów, możliwość czyszczenia go. Większość z dostępnych w sprzedaży sportowych filtrów możemy normalnie wyprać pod bieżącą wodą stosując odpowiednie preparaty do tego przeznaczone. Przed ponownym zamontowaniem należy zabezpieczyć taki filtr specjalnym olejkiem aby znów działał jak nowy.

Sportowy filtr powietrza – kiedy warto zamontować ?

Moc naszego auta określają konie mechaniczne a jak wiemy tych nigdy nie jest dość, nawet jeśli mamy ich spory zapas pod maską. Każdy z nas lubi żwawo poruszać się po drodze, choć fakt zdarzają się czasem wyjątki.
Omawiając jednak temat filtrów i zwiększania mocy celujemy bardziej w ludzi z cięższą nogą i sporym zapasem punktów karnych 😉

Czy montaż sportowego filtra doda nam kilka żwawych rumaków pod maskę? Otóż, niestety nie mamy się co nastawiać, że nasze męskie ego odczuje jakąś znaczną różnice przy wciśnięciu pedału gazu. Przyrost mocy po zamontowaniu sportowego filtra powietrza waha się między 3 a 5 %. Według badań przeprowadzonych przez Auto Świat wzrost mocy mieści się w granicach błędu pomiaru i wynosi: przyrost mocy 1,8 KM oraz momentu 3,3 Nm.

Co zrobić, by na tym zyskać ?

Aby nasz pojazd naprawdę zyskał na takim montażu trzeba zastosować kilka przeróbek gdyż do całościowego sukcesu przyczynia się wiele czynników. Jeśli zdecydujemy się już na sportowy filtr powietrza, warto zapewnić mu dolot zimnego powietrza spoza karoserii oraz dedykowany układ dolotowy w postaci specjalnych rur zastępując fabryczny układ dolotowy naszego auta. Im więcej trafi zimnego powietrza do kolektora ssącego tym bogatsza będzie dalsza mieszanka a co za tym idzie większy “kop” dla naszego silnika.
Odgrodzenie go od ciepłej komory silnika będzie pierwszym dobrym posunięciem przy tego rodzaju modyfikacji.

Jednakże tuning układu dolotowego i chęć wzrostu mocy to bardziej złożony etap niż nam się wydaje. Jeżeli chcemy naprawdę zyskać na tym parę dodatkowych koni mechanicznych powinniśmy oprócz sportowego filtra powietrza zainwestować także w inne podzespoły. Jednym z ważnych elementów całej układanki jest dawka paliwa więc nie obędzie się tu bez strojenia komputera i ustawienia nowych map paliwowych dostosowanych do zasysanego powietrza. Kolejnymi są zmiany w samym silniku oraz w układzie wydechowym. Jak wiemy podczas naszego oddychania robimy wdech, więc musimy też zrobić wydech – tak samo odbywa się to w aucie 🙂
Modyfikując z głową i na większą skale, wzrost mocy może być znaczny i w naszym silniku może pojawić dodatkowo nawet 20-30 KM więcej. Jest to oczywiście uwarunkowane od zakresu przeprowadzonych zmian. Jednakże koszty przy takich modyfikacjach mogą znacznie wzrosnąć niż przy zakupie samego filtra.

Podsumowując – Jakie wady i zalety?

Jak wyżej pisaliśmy, wzrost mocy po zamontowaniu samego filtra jest nie wielki i mało odczuwalny na co dzień. Dopiero założenie go z pozostałymi podzespołami daje efekt zadowalający jednakże również dość kosztowny. Główną zaletą i jednocześnie zadaniem sportowego filtra jest podniesienie mocy silnika i bez względu na wynik końcowy spełnia on swoją role. Kolejną z zalet mimo słabych zysków jest jego żywotność w porównaniu do filtrów fabrycznie montowanych. Są dużo trwalsze, lepiej zasysają powietrze a dzięki możliwości ich czyszczenia spada konieczność ich częstszej wymiany. Jedynym chyba minusem jakie posiadają sportowe filtry powietrza jest ich cena gdyż są one dużo droższe niż dedykowane zamienniki filtrów seryjnych. Zatem pojawia się znów pytanie – czy warto?
Wszystko zależy od nas i naszych potrzeb więc na to pytanie znów musicie odpowiedzieć sobie sami 😉